Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Światowy dzień kota w Galerii Łódzkiej


Chcielibyśmy zaprosić wszystkich sympatyków Fundacji "Kocia Mama" na pierwszy piotrkowski Dzień Kota obchodzony 16 lutego w Klubie Spirala. Od godziny 18.00 czynny będzie kiermasz kocich gadżetów, zorganizowana zostanie także zbiórka żywności dla kotów. Zapraszamy na poczęstunek i relaks przy, jakżeby inaczej, kociej muzyce.

Natomiast w Łodzi Światowy Dzień Kota odbędzie się 20 lutego w Galerii Łódzkiej. Już od godziny 10 będzie można podziwiać najpiękniejsze koty z całej Polski. Wielki finał święta nastąpi o godz. 18. Wtedy to zostanie wręczony puchar Cat Club Łódź dla najpiękniejszego mruczka pokazów. Wśród innych atrakcji przewidziano pokaz kotów nagrodzonych w poprzedniej edycji, pokaz rasowych świnek morskich i myszy, darmowe porady weterynaryjne, spotkania z kociarzami i przedstawicielami organizacji ratujących bezdomne zwierzęta, konkursy z nagrodami oraz atrakcje dla najmłodszych - kocie konkursy, kocie makijaże.

Po raz kolejny będzie miała miejsce akcja "rasowce-dachowcom" - akcja organizowana przez "Cat Club Łódź", w której to hodowcy kotów rasowych i kluby felinologiczne pomagają bezdomnym kotom.

Wzdłuż alejek handlowych staną stoiska z akcesoriami dla zwierząt, a także stoiska organizacji prozwierzęcych, w tym "Kociej Mamy".

 



Koty, te nasze niepokorne a zarazem fascynujące futrzane pociechy, od zawsze wywołują w ludziach mieszane uczucia od fanatycznej wprost miłości do skrajnej nienawiści.

 

 

Cat Club od kilku lat organizuje wielkie kocie święto połączone z wystawą kotów rasowych, spotkaniami z ludźmi filmu czy teatru, będącymi miłośnikami kotów, pomaga organizacjom prozwierzęcym w promowaniu swych działań, jednym słowem przy okazji Dnia Kota pomaga edukować i przybliżać kocie zachowania.

My także, dzięki uprzejmości Pani prezes Cat Clubu zostaliśmy na to wydarzenie zaproszeni.

Udział KM w programie imprezy był imponujący, dziewczyny kilka razy przeprowadzały konkursy dla dzieci i młodzieży w wieku różnym, była prezentacja Fundacji, czyli osób, które są mózgiem i nadają ton i kierunek działaniu KM oraz prezentacja osób, które wspierają KM poprzez swoje działania zawodowe.
Tak więc na scenie przedstawiona została prawa ręka KM i jej główny doradca a zarazem osoba odpowiedzialna za oprawę graficzną i wszelkie kampanie reklamowe -Emilia Pilaszek, prezes i najważniejsza istota od kontaktów z urzędami, biurami i mająca pod opieką wszelkie sprawy formalno prawne - Weronika Chlebowska-Lewandowska, była koordynator z Piotrkowa - Dagmara Roszkowska oraz wolontariuszki prowadzące domy tymczasowe - Dorota Stołek i Dorota Suchodolska, przeprowadzająca konkursy i zabawy z dziećmi. Ludzie przybyli na spotkanie do Galerii, mieli możliwość poznać Monikę Kansy-Dziurdzię, na co dzień pracującą jako zoopsycholg a wspierającą KM swym doświadczeniem i wiedzą w sytuacjach trudnych, wymagających podjęcia decyzji czasem ryzykownych, ale oczywiście mających za priorytet dobro kota.

Z ciekawością słuchali wypowiedzi naszej Natalii Aleksandrowicz-Mikuś o prowadzonym przez nią hotelu dla zwierząt.

 Mało kto z opiekunów wie, że w Łodzi funkcjonują takie dwa miejsca, gdzie można na czas wyjazdu oddać koty.

Natalia ma ten komfort pracy, iż wybrała taki zawód, który łączy pasję i miłość do kotów z prozą życia czyli zarabianiem.
Dla KM taka wolontariuszka jest niezwykle cenna, bowiem często ludzie szukający okresowej opieki na kotem zwracali się do nas - a my jako Fundacja nie świadczymy tego rodzaju usług.

KM to nie tylko jedna osoba, to cała załoga pracująca na wysokich obrotach każdego dnia, nie pomijając Świąt czy dni wolnych. Przedstawiając te dziewczyny, chciałam pokazać ludziom zgromadzonym w Galerii, że tak trudnym czasie, kiedy rządzi pieniądz i znajomości, ja mam przyjemność pracować z takimi cudownymi istotami.
I nie liczy się wiek czy wykształcenie - zawsze to powtarzam, bo jest to nasz mały sukces. Udało nam się skupić ludzi o podobnej wrażliwości, etyce i ogromnym zaangażowaniu, przy jednoczesnym wykluczeniu rywalizacji, zazdrości czy konkurencji. I to właśnie jest tym, co różni KM od innych organizacji. Nie ma wyścigu szczurów, jest przyjaźń i serdeczność.


Dzień spędzony w Galerii był bardzo udany.
Odwiedziło nasz koci karm mnóstwo znajomych i przyjaciół.
Nasze kocie wyroby wzbudziły dużą sensację, dziewczyny pięknie pracują a ich kocie gadżety to małe dzieła sztuki.

Ja z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy musiałam być wszędzie: ustawiać kram, prowadzić konkursy z dziećmi, udzielać wywiadu. Teraz wreszcie zbieram swoje żniwo. Mogę stać z boku, doradzać, pomagać i cieszyć się, że tak pięknie pracują. Teraz mam czas na zajęcie się innymi sprawami.
Dziewczyny radzą sobie już znakomicie, są kompetentne, pewne siebie, potrafią się znaleźć w każdej sytuacji.
Kiedyś trzymały moje ręce i czuły się bezpiecznie, teraz ja mam tak samo. Wiem, że zawsze mogę liczyć na ich serce i wsparcie, że dla nich KM to też najukochańsze dziecko - jak mi powiedziała Jula - jestem dumna, że jestem wolontariuszką KM.

W Galerii były też koty, bo to przecież one były przyczyną całego wydarzenia. Koty inne niż te, którymi się opiekujemy na co dzień. Piękne, wyczesane, dumne, godnie i z majestatem prezentujące swe wdzięki.

Hodowcy szczycili się nimi. Ja oglądałam te kocie gwiazdy i podziwiałam je za spokój, opanowanie i dystynkcję - a zaraz potem myśli szybowały do tych mieszkających w komórkach i piwnicach. Ile jeszcze pracy przed nami...

Pomysł, żeby na takie elitarne święto zaprosić fundacje opiekujące się bezdomnymi, jest rewelacyjny. To deklaracja, iż się widzi te inne koty i chce się im pomóc.

Dziękujemy organizatorom za zaproszenie w imieniu całej KM!!!! - kociej i ludzkiej jej części!!!!!!!!!!

 

Wpis: 6.03.2011