Siedmiomiesięczna kotka z porażeniem, rezydentka lecznicy "Cztery Łapy".

Kicia z początku wydawała się nieco wystraszona, ale po wzięciu jej na ręce okazała się ogromnym pieszczochem. Kotka jest jeszcze bardzo młoda, ma ciekawe kolory i śmieszne, ciemniejsze futro pod łapkami (to nie brudne futerko).

Jedynymi objawami tego, że kotka ma porażenie mózgowe jest to, że co jakiś czas traci równowagę i sprawia wrażenie, jakby nie wiedziała, gdzie się znajduje, podobno objawy nasilają się, gdy jest wystraszona.
Kotka prawdopodobnie nie jest zupełnie ślepa, gdyż reagowała na flesz lampy błyskowej i przesuwanie ręką przed pyszczkiem. Z pewnością potrzebuje domu, gdzie otoczona miłością i troską będzie uczyła się poruszania w otoczeniu nowych przedmiotów.
Uwielbia głaskanie i przytulanie, bardzo spokojnie zachowuje się na rękach.
Kicia jeszcze nie jest wysterylizowana.

---

Dwie siostry z ul. Księżycowej - Markotka i Różyczka - mają nowych opiekunów.
Markotce dom znalazła Asia -wetka z "Psa czyli kota ", a Różyczkę zabrała pracownica Czterech Łap. Czyli tak jak lubię, koty kalekie mam w pobliżu, zawsze mogę się dowiedzieć o ich stan zdrowia.