Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Rok 2013 rokiem hołdu dla Juliana Tuwima

 

Każdy kocha tego poetę i nie mija nam to z wiekiem. Kiedy byliśmy mali, jego cudowne, pełne humoru wierszyki czytali nam do poduszki rodzice i dziadkowie, z czasem sami sięgaliśmy po jego utwory. Poznawaliśmy wtedy sens ukrytych między strofami przesłanek.
Poeci w życiu spełniają niesłychanie ważną rolę, uczą nie tylko wrażliwości, modelują naszą psychikę mimo woli swoją twórczością. To ludzie naznaczeni przez muzy, mają różne talenty, ale chyba największym jest poruszenie ludzkich serc.
Potrafią dotrzeć do sedna, zasiać niepokój, czasem wątpliwość, zburzyć spokój, rozniecić płomień... Poezja może działać różnie: uczyć, niszczyć, budować... Wszystko zależy od artysty i jego relacji z codziennością.
Zawsze powtarzam, że artyści to są dzieci Boże. Ich twórczości nie powinno się oceniać, bo jeśli nawet jest niepojęta dla współczesnych, skoro jednak ktoś ma potrzebę, by jego wizje ujrzały światło dzienne, przyjmijmy je i nie komentujmy, jeśli ich sami nie rozumiemy, bo może są przeznaczone, by służyć przyszłym pokoleniom. Któż to wie?
Tuwim i jego twórczość jest uniwersalna, czytelna dla wciąż dorastających pokoleń, uroku jej i wartości nie umniejszają mijające lata. To jest niezaprzeczalnie miarą wielkości poety.
W Łodzi nieustannie jakaś placówka związana z kulturą organizuje obchody z okazji trwającego Roku Tuwimowskiego.
Fundacja zawsze chętnie przyjmuje zaproszenia na takie imprezy, bowiem projekty i wydarzenia artystyczne są świetną okazją do promocji organizacji, ale i nawiązania kolejnych kontaktów, które jak zwykle w naszym przypadku przeradzają się naturalnie w miłe sympatie.
Każdy, kto tylko raz pozna wolontariuszki Kociej Mamy jest pod wrażeniem działań społecznych, oczarowany urokiem osobistym i ogromnym wdziękiem i stylem w jakim dziewczyny realizują swe zadania.
Mam świetnie zgrany zespół, dlatego nawet moja niedyspozycja nie wyklucza właściwego funkcjonowania grupy.
Ania z Renatą w imieniu FKM prezentowały obecnym na imprezie w Łódzkim Centrum Zajęć Poza szkolnych przy ulicy Sopockiej najważniejsze cele statutowe i kierunki, w jakich podąża rozwój organizacji.
Prezentację Fundacji bardzo dobrze wplotły w program spotkania. Nikogo nie zdziwił fakt, iż dwie dziewczyny między konkursami i występami artystów opowiadają o kotach i tym jak można im pomoc. To się nazywa adaptacja społeczna w każdej sytuacji, a tę umiejętność zdobywa się pracując w FKM.
Po miłym poznaniu czekamy na dalszy rozwój znajomości. Sądzę, że zima i naturalnie wolniejsze tempo pracy, będą miały owocne przełożenie na wspólne kontakty.

Dziękujemy za sympatyczne spotkanie i do zobaczenia wkrótce!

 

Wpis: 7.12.2013