Ramzes
Bohaterem jednego z odcinków "Kocich interwencji" został Ramzes, uratowany przed psami półtoraroczny kot, niewidomy w wyniku uszkodzenia gałek ocznych po przebytym nieleczonym kocim katarze. Ma uszy śmiesznie zwinięte w ruloniki - to efekt nieleczonego zapalenia ucha środkowego - czyli jednym słowem mówiąc - jedno wielkie kocie nieszczęście.
Szary tygrysek z białymi łapkami i krawatem pod pyszczkiem. Cichutki, łaknący pieszczot, tulący się do opiekuna, nie drapie, mruczy, próbuje patrzeć w oczy, tylko nie ma czym.
Roczny, może półtoraroczny kotek-ślepiec, chyba nadal wierzy, że ktoś może o niego zadbać.
Patrząc pustymi oczodołami, skłania do refleksji każdego myślącego człowieka.
Ramzes został odrobaczony, odpchlony, zlikwidowano mu świerzb i koci katar, został też wykastrowany.
Wpis: 15.10.2009
Niewidomy kot Ramzes znalazł dom w Wiśniewie k. Siedlec. dzięki ogłoszeniom, jakie na Forum Miau wstawia nasza nowa wolontariuszka Ania. O adopcji kocurka dowiedzieliśmy się z Forum Miau – opiekunka Ramzesa nie była uprzejma nas o niczym poinformować ani telefonicznie ani drogą mailową...
Razmes śpi sobie w łóżku i jak na razie dobrze dogaduje się z innymi kotami. Chyba kot ma szczęśliwy dom już na całe życie.
Wpis: 9.11.2009