Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Paulinka


Nasza wetka Joasia,to już chyba od ponad pół roku nie dostała od nas na rezydenturę innego kociaka niż choraska do operacji oczka.
Tym razem przyjęła Paulinkę, której opiekunka, biedna emerytka, bezskutecznie chodziła do obu TOZ-ów i prosiła o pomoc w sfinansowaniu operacji. I tym razem nikt nie odesłał opiekunki kotów bezdomnych z kwitkiem.

Pragniemy tu przypomnieć, iż naczelną naszą zasadą jest pomagać tam, gdzie inni rozkładają bezradnie ręce. Łatwo jest bowiem szukać domów dla kotów łagodnych, zdrowych i miłych, problem zaczyna się wtedy, kiedy trafia się kot kaleki - a takich Fundacja ma ostatnio bez liku.

Kotka jest około półroczna, milutka i rozbawiona.
Po aklimatyzacji w" Psie czyli Kocie" i zrobieniu odpowiednich badań zostanie poddana operacji usunięcia chorego oczka.

 


 

Najmilszą wiadomością jest ta, iż Paulinka ma już swój docelowy domek - nie wiem jak robią to wetki z tej lecznicy, ale nasze fundacyjne "oczka" zawozimy tylko w jedną stronę - na operację - wetki leczą i same znajdują kociakom domki. My otrzymujemy tylko wiadomość następującej treści od Asi czy Anetki: „kot zoperowany - wyadoptowany - czekamy na kolejną bidulkę do leczenia: przywoźcie”.