Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Moryc


Moryc ma półtora roku i za sobą niewesołe życie.
Domowy kot, który na skutek nieznanych wydarzeń błąkał się wśród bloków, został przygarnięty przez wolontariuszkę Fundacji.
Kot doznał wcześniej ciężkich obrażeń i tylko dzięki determinacji i talentom weterynarzy z lecznicy "Żyrafa" udało się go uratować.

Cała historia Moryca została opisana w dziale "Kocie interwencje".

Kot, zdrowy już i wykastrowany, czeka teraz na dobry dom.



5 listopada jedzie do nowego domu Moryc - nasze pobite kocisko. Nowa opiekunka, to koleżanka Maryli z pracy - germanistyka wykładająca na Politechnice, a żeby było jeszcze fajniej, pani ta ma na imię Iza i bardzo chce mieć kota po przejściach.

My na koszt fundacji zaszczepimy kota, żeby miał wyprawkę od rodziny. Kotu i Pani Izie życzymy dużo zdrowia i długiego i wesołego wspólnego życia.



Zakończyła się aukcja charytatywna na pomoc Morycowi.
Zebraliśmy 255 zł, a wspomogły nas następujące osoby: Mariola Trojanowska, Katarzyna Wesołowska, Aleksandra Sajdak, Marek Defeciński, Aleksandra Stelmach, Maja Łukaszewska, Andrzej Tkacz, Rafał Godzelak, Agata Liwocz, Iwona Kurc, Dagmara Kałwak orazJoanna Knap. Dziękujemy za serce i pomoc!