Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Listopad na Wroniej


Osiedle Wronia – trzy bloki, peryferie Piotrkowa, trochę zapomniane przez resztę miasta, ale nie przez radę osiedla, szczególnie jej aktywną przewodniczącą oraz kilku karmicieli. Dzięki ich zainteresowaniu problemem bezpańskich kotów oraz wielokrotnym próbom znalezienia pomocy wśród różnych instytucji, dotarł tam piotrkowski oddział naszej Fundacji.

Do tej pory koty na Wroniej miały zadowalające warunki – w pustostanie, na uboczu, blisko pola, chaszcze i kilku karmicieli. Niestety wszystko się zmienia i pewnego dnia pustostan został zagospodarowany a koty przegonione. Dodatkowo ogromne spustoszenie wśród stada zrobiła wirusowa choroba, na którą stały się bardziej podatne bez dachu nad głową. Z trzydziestu zwierząt zostało dziesięć i tą dziesiątką zajęła się FKM.

W kilka kolejnych weekendów, wolontariusze wspólnie z karmicielami, wyłapali koty. Po wysterylizowaniu, odrobaczeniu i odpchleniu, okres rekonwalescencji spędziły pod opieką karmicieli w ciepłej blokowej suszarni, a po powrocie na podwórko czekała na nie zorganizowana przez Fundację buda.

Pojawienie się na osiedlu wolontariuszy FKM wzbudziło różne emocje wśród mieszkańców osiedla. Tak jak w każdym środowisku i tu zdarzały się głosy negatywne, brak zainteresowania oraz chęci pomocy. Jesteśmy już przyzwyczajeni i wiemy jak prowadzić rozmowy z takimi ludźmi, którzy nasze zaangażowanie w pomoc zwierzętom traktują jako fanaberię lub zaniedbywanie ludzi. Zawsze jednak mamy nadzieję, że choć jedna osoba, pod naszym wpływem, zmieni swoje podejście i spojrzy na koty bardziej przyjaznym okiem.

 

I tym razem chyba się udało. Po zakończonej akcji mieszkańcy osiedla obdarowali Fundację datkiem i zadeklarowali budowę kolejnych ocieplanych bud...

 

Wpis: 27.12.2011