Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Kolorowe Rodzeństwo


Kiedy odchodzą, zawsze boli tak samo...
Maryla odłowiła trzy gdzieś na działkach, zaniosła do Ani, do Filemona. Kilka dni było fajnie, jadły, przestały gryźć. Jedzenie, ciepło i fajny człowiek sprawiły że się wyciszyły...
Rokowały.
 
- Rudy mi umarł - usłyszałam płacz w słuchawce - Trikolorka jest słaba.
- Ania, po co dzwonisz? 
- Żebym nie tylko ja płakała, chciałam się troską podzielić...
 
W końcu to ja jestem szefową, mimo tysiąca problemów jeszcze smutki zbieram.
 
Wpis: 16.12.2016