Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Klif


Pewne zachowania w FKM są niezmienne. Mijają lata, pojawiają się nowe dziewczyny, otwierają kolejne domy tymczasowe, które zapełniają koty i kociaki bezdomne. Im bardziej chore, tym bardziej otoczone opieką, troską, miłością. Z ogromnym oddaniem, cichym poświęceniem staramy je wyleczyć w domu, by były dla kogoś radością.
 
Ten mały futrzak, Klif miał być radością dla Renaty, za pełen rok pracy z kotami dorosłymi. Zamiast kociego teatru i wesołych zabaw z bratem, nastąpił czas choroby, niepokoju, bezsilności...
 
I znów tradycyjnie zdejmuję smutny obowiązek. To ja piszę pożegnanie dla malca, którego z takim oddaniem ratowała Ania, Renata, wetki... Kciuki trzymała cała Fundacja, a mimo tego odfrunął na zawsze...
 
Wpis: 23.07.2014