Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Jesteśmy ekspansywne

 

Bydgoszcz powraca, ale tym razem w innym wydaniu.
Mamy to miasto wpisane w kocią mapę Fundacji od lat. Wozimy koty do Szkocji, małej wioski położonej nieopodal i było już nawet kilka zabawnych zdarzeń związanych właśnie z nazwą.
Niektóre dziewczyny sądziły, że ja faktycznie wywożę koty do Szkocji i były tym faktem bardzo przejęte, dopóki nie poznały prawdy. Cóż, nazwa może niejedną osobę zmylić i zasugerować daleką podróż. Teraz - po latach - każda już wie dobrze, że mamy tam super lokum i opiekę dla dorosłych kotów.

 

W Bydgoszczy mieszka również nasza zaprzyjaźniona lekarka, Joanna Czaja, zwana przez wszystkich Ognistą, bo ma rude włosy. Jakie włosy taki temperament i serce dla zwierząt.
Joasia opiekuje się wszystkimi naszymi futrzakami - szczepi je, odrobacza i leczy, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Teraz, w ramach odzewu o nabór do grupy e-wolontariuszy, miało miejsce poznanie się z Arletą - nauczycielką mieszkającą w Bydgoszczy.

Kocha koty, podoba jej się Fundacja, ale jak ma wyglądać jej praca - pada najważniejsze pytanie - przecież dzieli nas wiele kilometrów? Ale dla mnie nie ma żadnych problemów.

Jest osoba chętna, trzeba wykorzystać jej potencjał i stało się to szybciej niż myślałyśmy.
Skoro Arleta pracuje w szkole i jest kociarą w dodatku, może na swoim terenie organizować pomoc i wsparcie poprzez zbiórkę karmy dla kotów mieszkających właśnie w Szkocji. Wszystkim przyniesie to korzyść - młodzież się pozytywnie zaangażuje, nauczycielka może promować właściwe relacje ze zwierzętami, reklamować Fundację, a mnie odejdą wydatki związane z utrzymaniem już dość licznego stada. Super rozwiązanie, samo życie nam pomaga i to jest niesamowite.

Jak zaplanowałyśmy, tak też się stało. Okazja się przytrafiła świetna - zabawa dyskotekowa z okazji Walentynek.
Biletem wstępu na imprezę była karma bądź jakiś prezent dla kota. Akację prowadziły nauczycielki z Gimnazjum nr 2 w Osielsku - Arleta Jaroch i Sylwia Kaczmarek. Młodzież była bardzo przejęta inauguracyjną akcją i zgromadziła się całkiem spora przesyłka dla naszych podopiecznych!
Zatem praca ruszyła, szlak przetarty, teraz planujemy następne akcje!

 

Wpis: 2.03.2013