Fasolka
Takie wiadomości zawsze są przykre. Ratujemy z nadzieją, z wiarą, pełne dobrych myśli.
Kiedy kociątko mimo wszystko odchodzi, zawsze padają te same pytania: dlaczego, co źle uczyniłam, czy aby dopilnowałam wszystkiego?
Ja wiem, że tak być musi. Świadoma uczuć moich dziewcząt spokojnie zawsze wtedy tłumaczę: takie było przeznaczenie...
Wpis: 22.05.2016