Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Czarny Piotruś


Czarny Piotruś to ok 10-tygodniowy czarno - biały kocurek.
Jego historia nie różni się pewnie od tysiąca podobnych. Został, wraz z trójką innych kociaków, odebrany pani dozorczyni na jednym z łódzkich osiedli. Kociaki były zapakowane do pudełka i gdyby nie refleks mojego szefa, znalazłyby się pewnie w puszce na śmieci.
Pani, zapytana co ma zamiar z nimi zrobić, opowiedziała coś mało składnie o dezynfekcji piwnic...

Kocurek ma śliczne umaszczenie: białą plamkę pod brodą, biały trójkąt między przednimi łapkami i dużo mówiący biały trójkąt na podbrzuszu. Białe skarpetki na każdej łapce, oczywiście zgodnie z obowiązującymi trendami w najnowszej modzie, ma każdą inaczej opuszczoną...
Aha, zapomniałabym o wąsach - są białe, a z uszu wystaje mu białe futro... Gdyby był kociczką, powiedziałabym - modnisia.
Oczywiście jako arystokrata brzydzi się załatwianiem po kątach, choć w nie wybrzydza podczas wyboru żwirku.

Niestety w wyniku przebytego kociego kataru, w jednym oku ma zrośnięte powieki. W przyszłym tygodniu będzie miał zabieg rozcięcia powiek (nie są przyrośnięte do gałki ocznej) ale nie wiadomo, w jakim stanie jest to oko.
Czarny Piotruś jest więc kotem specjalnej troski, choć z moich doświadczeń wynika, że jednookie koty świetnie dają sobie radę w życiu.

Kot jest odrobaczony, odpchlony i posiada książeczkę zdrowia.

 

Wpis: 22.08.2010

 



05.10.2010
Czarny Piotruś miał operację rozcięcia powiek w prawym oku. Gwoli przypomnienia: powieki były zrośnięte prawdopodobnie od ok. 3 miesięcy. Piotruś ma w tej chwili ok. 4 miesięcy. Wynika z tego, że 3/4 swojego kociego życia widział świat tylko jednym okiem.

Operacja się udała!
Z pod opuchniętych jeszcze powiek wygląda śliczne miodowe oko! Gałka oczna nie jest uszkodzona.
W wyniku długotrwałego zrostu powieki są trochę zniekształcone, ale to tylko nadaje jego kociemu pyszczkowi nieco zawadiacki wygląd.

Mimo udanego zabiegu, kociak nadal pozostaje kotem specjalnej troski. Istnieje taka możliwość, że powieki będą miały tendencje do zrastania. Mięśnie są naciągnięte i tylko czas pokaże, czy wszystko wróci do normy. Kociak jest na tyle młody, miejmy nadzieję więc, że będzie dobrze.
Po przebytym kocim katarze zostało mu jeszcze urocze "chrumkanie w nosie".

Reasumując: oko Czarnego Piotrusia wymaga bacznej obserwacji, częstego przemywania, usuwania wydzieliny, a w momencie jakichkolwiek niepokojących zmian w obrębie gałki ocznej - natychmiastowej wizyty u weterynarza!
Jest to bardzo ważne. Nie można pozwolić by znów widział tylko "połowę świata".

 

Wpis: 6.10.2010

 



...Czarny Piotruś nie żyje
szkoda...
smutno mi bardzo...
tak się cieszyłam, że udało mi się podarować mu drugą połowę świata...
...Czarny Piotruś nie żyje
szkoda...
czasem tak jest, że niektóre koty kocha się bardzo...
a czasem jest tak, że niektóre koty kocha się bardzo, bardzo...
...Czarny Piotruś nie żyje
smutno mi bardzo, bardzo...