Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Jak pomóc bezdomnym kotom latem i zimą

  • fot. Bogdan Rogulski
    fot. Bogdan Rogulski
  • fot. Bogdan Rogulski
    fot. Bogdan Rogulski
  • fot. Bogdan Rogulski
    fot. Bogdan Rogulski

 

Zima

 

Jest taka pora roku, która kojarzy nam się miło - świat staje się biały, bajkowy, jest ubierana choinka i otrzymujemy prezenty, jeździmy w góry, na wycieczki, uprawiamy sporty i cieszymy się śniegiem. Ale my, kocie opiekunki, właśnie zimą mamy najtrudniejsze kocie interwencje, ta pora dla nas, a raczej dla kotów bezdomnych, nie jest taka dobra.

Chłód, mróz, przeszywający wiatr i zamiecie śnieżne nie są sprzymierzeńcami kotów.
Nasz apel jak zwykle o tej porze skierowany jest do ludzi dobrej woli, żeby otworzyli okienka piwniczne. Nie ma gorszego widoku niż kotka matka błąkająca się w śnieżnych zaspach z małymi kociakami w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia czy też widok małych, zamarzniętych ciałek, które nie nadążyły za matką. Kocia zima nie musi być taka, to zależy od nas i naszej świadomości, od serca i od wyobraźni przede wszystkim!
Jeśli nie ma w pobliżu okienka, które można udostępnić, zawsze można postawić kotom budkę czy domek wielokotny, Fundacja pomaga w takich przypadkach, trzeba tylko zgłosić się do nas.
Apel do wszystkich ludzi, nie tylko tych kochających kotów, ale mających się za prawych i dobrych, myślimy zimą nie tylko o sobie, są obok nas zwierzaki, które w obliczu mrozu są bezradne i oczekują od nas pomocy .
Pozwólmy zatem kotom schronić się przed mrozem.
Są częścią naszego ekosystemu, nieocenionymi sprzymierzeńcami w walce z różnymi gryzoniami.
One nie muszą być marznąć, ich los zależy od nas .

Popatrzmy na swego pupila rozkosznie mruczącego na fotelu, jego futrzany brat nie musi marznąć! Wybór należy do nas!
Otwarte okienko, kuweta, miseczka z karmą, ciepła woda  - niby nic, a dla tych niezależnych kociaków to bardzo wiele!

 

Lato

 

Druga pora roku również trudna dla kotów to lato.
Tak, paradoksalnie to nie jest pomyłka.
Wszyscy cierpimy z powodu upałów. Ale szczególnie bezdomne i porzucone zwierzęta, których latem jakoś przybywa. Stają się niepotrzebnym balastem, kiedy jedziemy na wakacje, z dnia na dzień są bezdomne i cierpią, bo tęsknią za opiekunami, nie potrafią odnaleźć się w nowej sytuacji, są kompletnie zdezorientowane i w dodatku nie umieją sobie zapewnić jedzenia czy  dostępu do wody. Bezdomność dla kotów domowych jest ogromną traumą i wielkim cierpieniem.
Apelujemy - postawcie w cienistych miejscach w pobliżu waszych domów pojemniki ze świeżą wodą. Niech psy, koty i ptaki mogą się napić!
Do karmicielek kotów bezdomnych prośba: latem w zacienionym miejscu stawiajmy miseczki tylko z czystą wodą oraz suchą karmę. Nie wykładajmy żadnych mięs, nerek, mokrej karmy, bo w upalne dni jedzenie to szybko się psuje i zamiast pomóc kotom przetrwać może być przyczyną sensacji jelitowych, chorób i zatruć.
Ptaki mają szansę polecieć nad ranem gdzieś nad jakiś zbiornik - i stamtąd przynieść w dziobach wodę pisklętom. Bezdomne koty i psy giną z pragnienia...