Uwaga! Znajdujesz się na archiwalnej stronie Fundacji Kocia Mama. Aktualna strona znajduje się pod adresem www.kociamama.pl

Akcja "Nakarm maleńkiego kociaka" - Animonda Carny


Nazwa naszej fundacji nie jest przypadkowa... Trafiają do nas często kocięta kilkudniowe, kilkutygodniowe, chore, okaleczone, zalęknione. Wtedy tak jak matki opiekujemy się nimi, głaszczemy, pielęgnujemy, podajemy leki, wstajemy w nocy do maluszków, żeby je karmić, walczymy o każde życie, nawet to, które się tli malutką iskierką..
Uczymy je zaufania do człowieka i tak jak matki jesteśmy dumne, kiedy maluchy rosną i znajdują nowe domy.

Najtrudniejsze chwile dla nas, kocich opiekunek następują, kiedy trafiają do naszych domów kocięta kilkudniowe. Bywa, że kotkę zagryzie pies, samochód przejedzie lub ludzie nie lubiący kotów zabiorą maluchy matce - w każdym przypadku cieszymy się, że są ludzie, którzy zatroszczą się o bezbronne kruszynki i z nami się skontaktują. Wtedy już nie sprawia nam różnicy czy mają one 3 dni, czy 2 tygodnie.
W obu przypadkach zastępujemy im matki - w przenośni i dosłownie.
Najpierw zaczynamy od szukania kotki-matki, która karmi właśnie kocięta. Jeśli ma 2-3 kociaki podkładamy jej te zabrane bezdomne i sytuacja jest opanowana.
W przypadku, kiedy dzieci kotki bardzo różnią się wiekowo od tych, które trafiły do nas, zabieramy starsze kociaki i przejmujemy nad nimi opiekę, a kotce pozostawiamy tylko maluszki. Wtedy nasze dziewczyny karmią te zabrane maluchy butelką, masują brzuszki, ogrzewają malutkie ciałka termoforem - robią wszystko to, co kotka-matka.

Najtrudniej jest wtedy, gdy nie mamy żadnej kotki karmiącej.
Wtedy obowiązek karmienia kociaków spada na opiekunkę. Malucha karmi się co 3 godziny, bez względu na porę dnia, masuje brzuszek, myje, podaje leki i preparaty na wzmocnienie.
Nasze życie podporządkowane jest tym maluszkom do momentu aż zaczną same jeść. Opiekę nad tymi kociakami przejmują zazwyczaj osoby, których praca pozwala na przebywanie z kociakami praktycznie non-stop i to nie tylko ze względu na karmienie i pielęgnację.
Takie małe kociaki łapią bardzo szybko różnego rodzaju infekcje i pomoc lekarza musi być natychmiastowa.
I tym razem prosimy o Państwa pomoc.

Maleńkie kocięta o wiele szybciej nabierają sił, rosną i wracają do zdrowia, kiedy możemy zapewnić im jedzenie dobrej jakości.
Puszka karmy dla kociąt Animonda Carny kupowana przez nas w hurcie to koszt 2,50 zł. Aby zyskać rabat musimy kupić minimum 96 sztuk. W tym celu założyliśmy AUKCJĘ.

Na tej aukcji licytują Państwo jedną puszkę, która dzięki Wam trafi do misek naszych podopiecznych.
To cały dzień żywienia jednego kociaka!

Zapraszamy do pomocy i z całego serca dziękujemy wszystkim naszym Darczyńcom.

Dzięki Wam możemy więcej!